Komentarze: 0
Zanim zacznę nawijać o sobie (jutro...), trochę pomarudzę.
Nie rozumiem, czemu nie mogę oglądać efektu wizualnego wpisywania notek, dopóki się nie wyloguję. Ani czemu niektóre litery polskie działają, a inne nie. Ani czemu 'księga gości' nie raczy z łaski swojej pozwolić mi nazwać się inaczej. Powoli zaczynam się czuć jak html'owy analfabeta.
OK, lżej mi. Do jutra.